3 dni po tata
Całkowicie udało mi sie uzdrowic zło jakie nosił mój tata i który przenosił to na moja mame oraz mnie czego niespodziewałem sie, że tak to moze wygladac, całkowicie sie uzdrowiłem z tej relacji i z takiego przymusu, ze mam taki byc i wydostałem się z niewoli jego kierownictwa, odzyskałem swój spokoj pokonałem swojego wroga i moge juz bez obaw o niego zycco w punkcie załatwia wiele spraw poniewaz układa moje realcje i daje stała mojej wibracji i otwiera mnie na miłośc dojrzała. Ciesze sie i opijam sukces poniewaz widze ze zasada sie potwierdza i juz nie manifesuje i nie afirmuje problemów, ktore u źródła były jego i naleza do niego i dziekuje sobie i Bogu, ze moge obronić moja mame i czuc sie stabilnie oraz zdrowo, ze to sie juz nie powtórzy i ze juz nie bede przyciagał do siebie takich doswiadczen i odczuwał jego zła, przebaczyłem mu całkowicie i juz pokochałem go od nowa i przestałem sie juz tym tematem zajmowac wyszedłem na osobe dojrzała i serdecznie dziekuje janowi Pawłowi 2 Jezusowi i maryji za pomoc i uczesnictwo w tym stawaniu i fajnie jest i jest normalnie, okazuje sie ze nie było to takie trudne by powstac i zaraz juz mam wiecej siły i w tej relacji jest coraz lepiej i lepiej, Przestałem juz całkowicie obwiniac innych i tez usprawiedliwiac przed bogiem bo to mi nie pasowało i znowu znalazłem swoja rzestrzen w której nie biore za niego odpowiedzialnosci ani za mame dajac im w ten sposob zmiane na lepsze, przestałem ich chcronic i skupiłem sie na swojej wygodzie i mysle o sobie, zeby ich jednak kochac i pojednac i przebaczyc wszytkie złe rzeczy jakie mi uczynił i wybacz ojcze bo troche za daleko poszedłem co znisczyło moja charmonie ale juz wróciłem do niej i cła tą negaywnsc zdeprogramowałem i usunałem ze swojego doswidczenia. aleluja